Brownie z orzechami włoskimi

002 kopia

Składniki:

200g masła
200g gorzkiej czekolady
150g cukru
150g orzechów włoskich
1 szklanka mąki
5 jajek
szczypta soli

Przepis

PRZYGOTOWUJEMY SIĘ
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Niewielką prostokątną formę o wymiarach 20x30cm wykładamy papierem do pieczenia.
Orzechy włoskie rozkruszamy na mniejsze części lub grubo siekamy.

ROBIMY CZEKOLADOWĄ MASĘ
Do dużego rondla lub garnka wrzucamy masło oraz połamaną na kostki czekoladę. Całość rozpuszczamy na malutkim ogniu, cały czas mieszając. W momencie, gdy masa stanie się jednolita i błyszcząca, zestawiamy rondel z ognia i odstawiamy do przestudzenia.
Żółtka jaj oddzielamy od białek. Najpierw białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie, w osobnej misce rozmiksowujemy żółtka z cukrem do powstania jasnej, puszystej masy.
Wszystkie elementy potrzebne do przygotowania brownie są już gotowe. Teraz wystarczy połączyć je w całość i upichcić. Nic prostszego!
Do rondla z ostudzoną czekoladą przekładamy ubite żółtka i mieszamy drewnianą łyżką lub silikonową szpatułą do połączenia obu mas. Następnie wsypujemy mąkę oraz orzechy i ponownie mieszamy tak, aby pozbyć się wszelkich grudek. Gdy ciasto stanie się jednolite, dodajemy pianę i jak najdelikatniej rozprowadzamy ją w czekoladowej masie, aby nie wypuścić zbyt dużej ilości pęcherzyków powietrza.
Gotowe, gęste i błyszczące ciasto przekładamy do przygotowanej formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

PIECZEMY BROWNIE
Brownie to ciasto niezwykłe, nazywane jest często „czekoladowym zakalcem”. Prawidłowo upieczone powinno mieć chrupiącą skórkę i maziste, wilgotne wnętrze. W związku z tym należy piec je krótko, a dziubanie patykiem zdecydowanie można sobie podarować. Idealny czas do upieczenia brownie z tej proporcji i ilości składników to 25 minut.
Po tym czasie wyciągamy je z piekarnika i zostawiamy w spokoju na godzinę, aby przestygło i odpoczęło.

Teraz zostało nam już tylko pokroić brownie w niewielkie kwadraty i podawać… A podawać można samodzielnie lub z lodami i bitą śmietaną.


Dodaj komentarz