Sekretem każdej dobrej tarty jest spód. Powinien być maksymalnie delikatny i cieniutki, a jednocześnie na tyle mocny, aby utrzymał ciężar nadzienia i nie kruszył się podczas krojenia. Z całą stanowczością podpisuję się pod tą zasadą, lecz w tym wypadku ciasto schodzi na drugi plan, bowiem serce tej tarty jest rozpływająca się na podniebieniu jogurtowa pianka otulająca owoce. Zachwyciła i urzekła mnie na tyle, że z pewnością odtworzę ją nie raz nie dwa w towarzystwie innych owoców. Myślę, że doskonałymi dla niej kompanami będą jabłka, gruszki i borówki. Pigwa natomiast nadała jej orzeźwiającego, intrygującego smaku, który sprawia, że awykonalnym jest poprzestanie na jednym kawałku.
Składniki:
kruche ciasto:
100g masła
150g mąki pszennej
50g cukru pudru
1 żółtko
nadzienie:
2 pigwy (około 700g)
170-180g jogurtu naturalnego (mały kubeczek)
2 jajka
100g cukru
3 łyżki mąki
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Przepis
ZRÓB KRUCHE CIASTO, czyli podstawę tarty
Na stolnicy lub w dużej misce połącz mąkę i cukier. Dodaj zimne masło, posiekane w kostkę. Rozetrzyj to paluchami lub posiekaj nożem, aż powstanie taka swego rodzaju kruszonka. Zrób z niej kopczyk, rozpłaszcz delikatnie na wierzchu, a następnie ułóż na nim zimne żółtko. Teraz należy całość szybko zagnieść. Nie musi być idealnie! Ciasto kruche nie przepada za pieszczotami – chodzi o to, żeby je szybko połączyć w jedną, zwartą całość, nie napowietrzać i nie ocieplać, bo wtedy nie będzie dostatecznie kruche. Z ciasta zrób kulę, rozpłaszcz ją odrobinę, zawiń w folię spożywczą i do lodówy na całą godzinę.
W międzyczasie możesz wysmarować formę do pieczenia tarty masłem i rozgrzać piekarnik do 190 stopni.
Gdy ciasto będzie już dostatecznie zimne, rozwałkuj je sprawnie na okrągły placek, parę centymetrów większy niż średnica tarty. Staraj się jak najmniej podsypywać ciasto mąką, a najlepiej w ogóle, choć to wymaga nieco wprawy. Rozwałkowanym plackiem owiń delikatnie wałek i przenieś na przygotowaną wcześniej formę. Wylep ją dokładnie ciastem i usuń jego nadmiar rolując wałkiem po krawędziach formy. Postaraj się wykonać te wszystkie czynności jak najszybciej, gdyż kruche ciasto nie lubi się ogrzewać w temperaturze pokojowej. Jeśli ciasto się rwie i nijak nie chce zachować kształtu zgrabnego placka, wcale się nie przejmuj! Po prostu wylep nim formę do tarty tak, aby było mniej więcej równe… bo chcesz, aby równo się upiekło.
Teraz gęsto i dokładnie ponakłuwaj spód widelcem, aby ciasto podczas pieczenia nie wstawało. Całość przykryj folią aluminiową i wysyp na nią obciążenie, czyli fasolę, groch, ryż, specjalne kulki ceramiczne lub co też masz pod ręką. Tak przygotowany spód wstaw do nagrzanego piekarnika na 15 minut, do lekkiego zbrązowienia i podpieczenia. Po wyciągnięciu, zdejmij z wierzchu folię wraz z obciążeniem i pozwól mu odrobinę przestygnąć.
Najtrudniejsze za Tobą!
ZRÓB NADZIENIE, czyli serce tarty
Pigwy obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój w cienkie plasterki. Postaraj się! Jeśli cząstki pigwy będą grube i toporne, nie dopieką się dostatecznie i pozostaną twarde na tyle, że ciężko będzie je kroić… i spożywać. Rozłóż je na podpieczonym spodzie podle własnej fantazji.
Do miski wlej jogurt, wbij do niego jajka i rozmąć je razem rózgą lub trzepaczką. Teraz dodaj do tej mieszanki cukier, ekstrakt waniliowy oraz mąkę. Wymieszaj dokładnie i powstałą, aromatyczną masą zalej pigwę.
UPIECZ TARTĘ, czyli tchnij w nią duszę
Formę wstaw ponownie do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Po wyciągnięciu wystudź lub zajadaj na ciepło, bo taka tarta jest najpyszniejsza.
wałkiem i papilotką 